Jubileusz 80-lecia szkoły
Opcje widoku
Ikona powiększania tekstu
Powiększ tekst
Ikona pomniejszania tekstu
Pomniejsz tekst
Ikona zmiany kontrastu
Kontrast
Ikona podkreślenie linków
Podkreślenie linków
Odnośnik do Deklaracja dostępności
Deklaracja dostępności
Resetowanie ustawień
Reset

Jak najlepiej spędzać wolny czas?- 27.04.2020r.

Jak najlepiej spędzać wolny czas?- 27.04.2020r.

Witajcie!!!

 

Na pewno każdy z Was zna to uczucie, kiedy nie możecie znaleźć sobie ciekawego zajęcia, snujecie się z kąta w kąt i nie wiecie, co ze sobą zrobić. Nie martwcie się, każdy zna to uczucie- to jest nuda. Każdy człowiek chociaż raz w swoim życiu się nudził. Spokojnie, na nudę jest wiele sposobów.

Na początek posłuchajcie, co przytrafiło się dzieciom w opowiadaniu  Renaty Piątkowskiej pt.: „Bajka”

 

Kiedy w domu nagle zgasło światło, a co gorsza wyłączył się telewizor, powstało wielkie zamieszanie.

Rozległy się okrzyki:

-Co się stało?!

-Znowu nie ma prądu?!

- Gdzie są świeczki?!

- Auu, moje kolano! Kto tu postawił to krzesło?!

Po chwili, gdy mama znalazła świeczki i zapałki, w pokoju zrobiło się trochę jaśniej. Widać było Mateuszka, który siedział nadąsany i narzekał:

- Dopiero co włączyłem komputer i zacząłem grać. Tak dobrze mi szło. Mój wojownik zdobył pierwsze punkty i nagle wszystko zgasło. Teraz cały wieczór będzie do bani.

W świetle świecy widać było też Malwinkę. Bawiła się pilotem od telewizora i marudziła:

- Kurczę, za chwilę zaczyna się moja ulubiona dobranocka. Zamiast oglądać bajkę, będę tu siedzieć i konać z nudów.

- Niekoniecznie- stwierdziła mama- To, że nie działa telewizor i komputer wcale nie oznacza, że musicie się nudzić.

- O nie, nie. Nie będę teraz odrabiał zadań. Jest za ciemno i nic nie widzę- zapewnił Mateusz i pomyślał, że to jest jedyna dobra strona braku prądu.

- Ale ja wcale nie chcę zapędzić was do nauki- powiedziała mama- Pomyślałam raczej, że sami możecie wymyślić jakąś bajkę na dobranoc.

- Sami?- zdziwił się Mateuszek.- A o czym miałaby być ta bajka?

- O czym tylko chcecie- uśmiechnęła się mama.

- Ja już wiem! W tej bajce musi być królewna w pięknej różowej sukience i złotej koronie. Na imię może mieć tak jak ja- zaproponowała Malwinka.

- No i ta królewna- tu Mateuszek spojrzał znacząco na siostrę- jest uparta jak osioł, a jak oś się jej nie podoba, to okropnie piszczy i w ogóle jest jędzowata.

- Nieprawda, królewna jest śliczna i bardzo mądra. Nawet jak czasem sobie popiszczy, to dlatego, że ma nieznośnego brata, królewicza Mateusza!- wrzasnęła Malwina.

- Bardzo dziwna dobranocka- westchnęła mama. - Macie jakiś pomysł co było dalej?

- Dalej było tak. Piękna jak nie wiem co królewna spacerowała po ogrodzie i wąchała kwiaty- zaczęła Malwina, ale Mateusz jej przerwał i dokończył po swojemu:

- I kiedy ona się obijała, jej sprytny brat wpadł na świetny pomysł, że skoro Malwina musi czasem popiszczeć, to najlepiej, żeby została piosenkarką.

- Tak, tak- ucieszyła się Malwinka- i królewna założyła korale, buty na wysokich obcasach, wzięła mikrofon i zaśpiewała:

,, Były raz sobie cztery słonie,

każdy kokardkę miał na ogonie".

- A brat królewny przygrywał jej na bębnie.- Mateusz stukał głośno łyżeczką w stół.

- Potem jeździli na koncerty i wszyscy poddani bili im brawo. Niektórzy rzucali nawet na scenę kwiaty i pluszowe misie.- Malwinie coraz bardziej podobała się ta bajka.

- Na szczęście brat królewny bardzo głośno bębnił, więc trochę zagłuszał jej śpiew- dorzucił Mateusz.

- Mów sobie, co chcesz- tu Malwina całkiem nie po królewsku pokazała bratu język, na szczęście w ciemności nikt tego nie zauważył- ale zdjęcia pięknej królewny były we wszystkich gazetach, a ona nie robiła nic innego, tylko przez pół dnia rozdawała autografy. A przez drugie pół oganiała się od wielbicieli, którzy wpychali jej na palce pierścionki z brylantami wielkimi jak cebule. Stary król był bardzo dumny ze swej córki i kupił jej chomika. - Dziewczyna zawsze chciała mieć jakieś zwierzątko.

- A królewiczowi Mateuszowi deskorolkę- dorzucił natychmiast Mateusz.- Oczywiście, stara królowa nie chciała być gorsza, więc usmażyła na kolację naleśniki z dżemem. Dwie dziurki w  nosie i skończyło się.- Mateusz był dumny, że tak ładnie zakończył bajkę.

Wtedy, jak na zawołanie, zaświeciła się lampa i zaszumiał telewizor.

- No to mamy już prąd. W takim razie stara królowa idzie smażyć naleśniki.- Mama podniosła się z kanapy.- Mogę liczyć na mały koncert w kuchni czy wolicie oglądać dobranockę? Chyba jeszcze się nie skończyła.

- E tam.- Malwinka wyłączyła telewizor.- Nasza bajka jest o wiele lepsza. I po chwili swoim piskliwym głosikiem śpiewała w kuchi:

,, Były raz sobie cztery słonie,

każdy kokardkę miał na ogonie".

Na nogach miała szpilki mamy i przytupywała sobie do rytmu. Mateuszek walił drewnianą łyżką w stary rondel. Wił się przy tym i potrząsał głową jak prawdziwy perkusista. A stara królowa smażyła naleśniki i smarowała je dżemem. Tylko telewizor stał w kącie obrażony, że nikt nie zwraca na niego uwagi.

 

Odpowiedzcie teraz na pytania związane z opowiadaniem:

- Kto był bohaterem opowiadania?

- Dlaczego dzieci nie mogły grać na komputerze i oglądać telewizji?

- Jakie uczucia wywołała informacja o braku prądu?

- Jaki pomysł miała mama na spędzenie wieczoru?

- Czy tworzenie bajki sprawiło dzieciom radość? Dlaczego tak sądzicie?

- Czy można spędzić dzień bez telewizora i komputera?

 

 

Dzięki opowiadaniu poznaliśmy pierwszy sposób na walkę z nudą. No właściwie to trzy: telewizor, komputer i wymyślanie bajek. Pierwsze dwa sposoby, chociaż sprawiają, że czas szybko biegnie, nie są najlepszymi wyborami. W zeszłym tygodniu dowiedzieliście się, że komputer i telewizor są źródłem informacji i mogą być pożyteczne, ale powinniście korzystać z nich z umiarem.

Wyobraźcie sobie, że w Waszym domu nagle zabrakło prądu. Ciężko by było prawda? Wiecie, że ludzie kiedyś na co dzień żyli bez prądu? Przez to mieli dużo czasu dla siebie i oprócz codziennych obowiązków, których było dużo, rozmawiali, grali w gry lub czytali książki.

 

Pora na ciekawą zabawę.

Pierwsza to „Niedokończone zdania”, która polega na dokończeniu zdań:

 

 „Mam... (brata, siostrę), która ma na imię...”,

 „Moja mama lubi, gdy...”,

„Lubię, gdy mama...”,

„Mój tata ma na imię...”,

„Lubię z tatą...”,

 „Moja rodzina to...”,

„Chciałbym z mamą...”,

„Chciałbym z tatą...”,

 ,, Moja mama lubi..."

,, Moja mama najlepiej..."

,,Mój tata najlepiej..."

 

Na pewno zaskoczyliście rodziców odpowiedziami.  

 

Do drugiej zabawy zaproście rodziców i rodzeństwo. Potrzebny Wam będzie koc.

Gotowi?

No to zaczynamy.

 

Koc będzie zmieniał przeznaczenie w zależności od pory roku, jaką wywoła rodzic, a Waszym zadaniem jest wykonanie podanej aktywności:

LATO – koc „zamienia się” w kajak, dziecko i rodzic siadają na środkowej części kocyka i rozkładają nogi na boki. Osoba siedząca z przodu trzyma przednie rogi koca. Wspólnie odpychają się nogami, starając się wprawić „kajak” w ruch.

 

JESIEŃ – rodzic z pomocą dziecka rozkłada koc na podłodze i wspólnie skaczą po nim,  jakby to była kałuża (ewentualnie można ułożyć koc na kształt kałuży i przeskakiwać przez niego).

 

ZIMA – dziecko siada na kocu w siadzie prostym, a rodzic ciągnie je na kocyku, jakby to były sanki.

 

WIOSNA – rodzic i dziecko kładą się na rozłożonym kocu, zamykają oczy, spokojnie nabierają powietrze przez nos i wypuszczają przez usta.

W trakcie zabawy warto wykorzystać jako tło muzyczne utwory z cyklu „Cztery pory roku” Antoniego Vivaldiego.

 

https://www.youtube.com/watch?v=DNwltX385Us

 

Wysłuchajcie teraz piosenki Piotra Rubika ,,Nuda to wielka paskuda" i spróbujcie nauczyć się jej na pamięć. Jeśli macie ochotę nagrać filmik to bardzo chętnie zobaczymy jak śpiewacie.

https://www.youtube.com/watch?v=Sb1pNaaoOQI

Zajrzyjcie teraz do Kart Prac:

Karta Pracy nr 1- popatrzcie jak Janek i Paweł spędzili wolną sobotę. Opowiedzcie, co robił każdy chłopiec. Czym różniła się sobota Janka od soboty Pawła? Opowiedzcie jak Wy spędzacie wolny czas.

Karta Pracy nr 2- podążajcie po liniach i wpiszcie litery w odpowiednie miejsce, a dowiecie się jak jeszcze możemy przegonić nudę. Nad wyrazami narysujcie obrazki. Nie zapomnijcie ich pięknie pokolorować.

Karta Pracy nr 3- Waszym zadaniem jest odwzorować łódkę na nieuzupełnionej karcie do kodowania.

Karta Pracy nr 4-  dla chętnych- gra planszowa „Rodzina Bobrów”, którą można wydrukować. Zasady wymyślcie wspólnie z rodzicami lub rodzeństwem.

 

Powodzenia!

 

Data dodania: 2020-04-26 21:16:09
Data edycji: 2020-04-26 21:43:48
Ilość wyświetleń: 594

Kalendarz

Klasy

Przejdź na stronę swojej klasy
Więcej informacji

Klasy

Przejdź na stronę swojej klasy
Zobacz
Bądź z nami
Aktualności i informacje
Biuletynu Informacji Publicznej
Logo Facebook
Facebook
Biuletynu Informacji Publicznej